Chwyciłam suszarkę i zaczęłam suszyć swoje jasne włosy. Gdy skończyłam przeczesałam je palcami i obserwowałam jak układają się na moich ramionach. Oczy podkreśliłam delikatnie czarnym eye-liner'em, a rzęsy pomalowałam tuszem.
Na przystanku byłam równo z przyjazdem pojazdu. Wsiadłam do zatłoczonego autobusu i czekałam aż dojadę na miejsce. Po przejechaniu 7 przystanków byłam na miejscu.
Weszłam do budynku i skierowałam się do recepcjonistki po kluczyk od szatni. Kiedy dostałam mały przedmiot poszłam przebrać się w wygodniejsze ciuchy.
Kiedy weszłam do sali pierwsze co rzuciło mi się w oczy to chłopak o blond czuprynie, nie sądziłam że na prawdę przyjdzie. Nie chciałam zawracać sobie nim głowy i zaczęłam się rozgrzewać
*Godzinę potem*
-Łał jesteś na prawdę nieźle wygimnastykowana
-Miło mi to słyszeć- Posłałam mu jeden krótki uśmiech- To może poczekasz chwile to przebiorę się i pójdziemy razem do mnie dokończyć projekt?
-Ymm... wiesz co.... um... ja muszę coś jeszcze załatwić, przyjdź do mnie za godzinę- Po tych słowach zaczął znikać z mojego pola widzenia.
Trochę to dziwne, ale nie chciałam się tym przejmować, może na prawdę ma coś do załatwienia. Szybko poszłam przebrać się w po przednie ubrania i wyszłam z hali. Kiedy byłam na przystanku dostałam sms'a.
No tak zapomniałam że nie znam jego adresu.
W domu byłam po jakiś 20 minutach, rzuciłam torbę na łóżko w pokoju po czym oznajmiłam Diane że jadę robić projekt.
*30 minut później*
-Hej- Odparłam kiedy w drzwiach ujrzałam chłopaka .
-Cześć wchodź- Otworzył szerzej drzwi tak abym mogła przez nie wejść- Usiądź, ja za raz wrócę.-Wskazał na dużą, czarną, skórzaną kanapę po czym poszedł na górę.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to mała dziewczynka bawiąca się w rogu pokoju, nie wiedziałam że Niall ma siostrę.
Bardzo lubię małe dzieci tak więc postanowiłam podejść do nieznajomej.
-Hej jestem Courtney, a ty?- Ukucnęłam obok blondynki.
-Cześć, jestem Vicki- Uśmiechnęła się po czym wróciła do zabawy.
Muszę przyznać że jest na prawdę ładna.
-O widzę że już się poznałyście- Nagle obok nas pojawił się Niall.
-Niall, wyjdziemy dziś na dwór?- Zapytała nagle Vicki.
-Tak oczywiście, tylko najpierw musimy dokończyć projekt, pomożesz nam?- Dziewczynka od razu pokiwała entuzjastycznie głową.
Pewnie zauważyliście że w opowiadaniu pojawiła się nowa postać a mianowicie Vicki, jest już ona dodana w zakładce "bohaterzy".
czytasz = komentujesz